Zakładanie się na niskoprawdopodobne zdarzenia jako forma hedgingu rzeczywiście przypomina kupowanie ubezpieczenia... Jednak w przypadku wysokiej prawdopodobności nie przypomina to już ubezpieczenia... W końcu część zysków z ubezpieczenia pochodzi z iluzji ludzi dotyczącej niskoprawdopodobnych zdarzeń statystycznych, a rynek prognozowy wygładza tę przestrzeń zysku... Kupowanie ubezpieczenia to w rzeczywistości podpisanie umowy zakładowej, więc ta kontrowersyjna teza ma sens, ale wydaje się, że nie jest tak kontrowersyjna, jak się wydaje~😂