Czy ktoś inny ma kaca po Sonnet 4.5, gdzie zdajesz sobie sprawę, że nie jest tak dobry, jak na początku myślałeś, a w rzeczywistości popełnia mnóstwo niedbałych i głupich błędów, które odkrywasz później? Myślę, że wracam do GPT-5, któremu mogę zaufać znacznie bardziej. Myślę, że po prostu chciałem, żeby to działało.