To jest to, co najbardziej mnie przeraża w kulturze ekranowej. Wygasza to hobby, społeczności, kulturę druku, ciekawość, cielesność. Wszystkie rzeczy, które kiedyś przynosiły sens i spełnienie. Potrzebujemy powrotu do czytania, powrotu do natury, powrotu do namacalnego życia.