Właśnie dowiedziałem się, że jeden z moich znajomych zajmujących się handlem kryptowalutami popełnił samobójstwo w kwietniu (nie zdradzę, kto to był), miał poważne problemy z chorobą afektywną dwubiegunową. Mieliśmy kilka krótkich interakcji, przeglądając niektóre rozmowy z 2022 roku. W czasie pandemii codziennie w domu badałem robienie słodyczy, on powiedział, że też chciałby spróbować, chciał kilka dla swoich fanów, więc przygotowałem trochę i chciałem mu wysłać, ale w czasie pandemii chłodnia nie dotarła do jego miasta, więc ostatecznie nic z tego nie wyszło. Z rozmów wydawał się być całkiem miłym człowiekiem. Cóż, nie zarabiać pieniędzy to jedno, a brak miłości to drugie. Jako ktoś, kto nie może powiedzieć, że naprawdę go zna, mogę jedynie uszanować jego wybór. Dla niego śmierć może być formą uwolnienia, sposobem na zerwanie z klatką. Mogę tylko cicho życzyć mu, aby w następnym życiu nie reinkarnował się w tym nudnym świecie 🥹 Mam nadzieję, że w tej chwili uwolnił się od cyklu reinkarnacji. Jeśli naprawdę ma wrócić, niech będzie wolnym ptakiem.